piątek, 9 kwietnia 2010

kwiatki

Wiosna przyszła i żabia depresja tak jakby zmalała (o ile depresja poniżej poziomu gruntu może zmaleć:)...) Mimo deszczu świątecznego. Za to coś ładnego w rodzinnym ogródku zakwitło. Żaba płetwiała po mokrej ziemi, w lekkim kapuśniaczku i kucała z aparatem. Jakość wprawdzie nie ta, bo żaden z niej fotograf (jak ktoś chce zobaczyć naprawdę urocze cudy wiosenne w trawie, to, bezczelnie nieco, wyrzucam na blog wiewióreczki), a i kwiatki trochę nie bardzo deszcz lubią, ale coś tam widać.




1 komentarz:

  1. O, widzę, że wiosenne słońce wybudziło żabkę ze snu zimowego :))
    Krokusy w trawie zawsze wyglądają uroczo, bez względu na kapuśniaczek ;)

    wiewiórce jest miło, ze żabce podobają się jej kwiatki i ściska wiosennie, porannie i kapuśniaczkowo :)

    OdpowiedzUsuń

żabi blok

Jako że jest to żabi blok (żabie rysunki będą, będą), witam potencjalnych czytelników stosownym i staroświeckim (jak na żabkę) : kum! kum! kum!