wtorek, 14 września 2010

Dyniowo mi

Dynie, dynie, dynie. Z ciastem z dynią żaba zetknęła się po raz pierwszy w Dziecku Rosemary – jak zapewne pamiętacie Guy żałuje tam, ze nie kupił swojego absolutnie ulubionego ciasta dyniowego u „Horna i Hardarta”.


Ciasto dyniowe (nie od Horna i Hardarta, ale też dobre)

Robi się je bardzo podobnie jak ulubione żaby fińskie ciasto z rodzynkami, tylko zamiast kawy dodaje się dynię.

300 g mąki
200 g brązowego cukru
200 g dyni
100 g masła (82 %)
2 jajka
1 łyżeczka sody,
1 łyżeczka imbiru,
1 łyżeczka cynamonu,
trochę startej gałki muszkatołowej,
parę goździków,
jeśli ktoś lubi – można dodać rodzynki

Dynię pokroić lub zetrzeć na grubej tarce, dodać goździki, gałkę, imbir, cynamon, ew. rodzynki i poddusić aż będzie zupełnie miękka, odstawić, wystudzić. Jajka ubić z cukrem na pianę, masło stopić, wymieszać wszystko z dynią (przestudzoną).Dodać mąkę, starannie wyrobić. Dodać sodę. Blaszkę wysmarować masłem (lub margaryną) posypać bułką tartą. Wlać ciasto i piec około 40 minut w 180 stopniach.

Można też bardziej wykwintnie przyrządzić dynię z nadzieniem:

2 łyżki oliwy
225 g cebuli, posiekanej w plasterki
250 g twardych jabłek, obranych i pokrojonych w plastry,
Po ½ płaskiej łyżeczce mielonego imbiru i kminku,
¼ płaskiej łyżeczki soli,
Świeżo zmielony czarny pieprz,
225 g kasztanów mrożonych (lub świeżych, jeśli ktoś ma), obranych,
115 g suszonych śliwek, pokrojonych w ćwiartki,
115 g moreli, jak wyżej,
115 g mieszanki orzechowej (np. studencka:)), orzechy włoskie
30 g nasion słonecznika i dyni,
1 dynia, kilogramowa,

W dużym rondlu rozgrzać oliwę i smażyć cebulę, aż będzie miękka, dodać jabłko i smażyć dalej przez 2 minuty, potem wsypać imbir, kminek, sól, trochę pieprzu i wszystko dobrze wymieszać. Smażyć przez dwie minuty, potem dodać kasztany, śliwki, morele, orzechy i nasiona i znów dobrze wymieszać.
Rozgrzać piekarnik do temp. 190 stopni. Dynię przeciąć na pół wzdłuż osi, wybrać pestki, a połówki dyni ułożyć w brytfannie lub w innym naczyniu żarooodpornym, przeciętą stroną do góry. Wypełnić dynie masą z orzechów i owoców, a brytfankę (lub co tam macie)przykryć folią.
Piec przez 1,5 godziny, aż dynia będzie miękka, a nadzienie wilgotne i zrumienione. Możecie wnieść na stół gorące, możecie zaserwować na zimno z pomarańczami i sałatą.

Zróbcie, podajcie na deser po kolacji, ale przedtem zamknijcie starannie drzwi na cztery spusty i nie przyjmujcie żadnych „czekoladowych myszy” od nadzbyt troskliwych sąsiadek. Przecież deser już macie...

1 komentarz:

  1. Wszystko brzmi przepysznie :)
    Mam mieć gości w weekend, kupię dynie i będę ich raczyć potrawką z dynią i dyniowym ciastem i niech tylko spróbują nie być wniebowzięci ;)

    OdpowiedzUsuń

żabi blok

Jako że jest to żabi blok (żabie rysunki będą, będą), witam potencjalnych czytelników stosownym i staroświeckim (jak na żabkę) : kum! kum! kum!